W Chojnicach można spotkać 20 osób zatrudnionych przez miasto, które działają w ramach robót publicznych. - Niestety, nie zdążymy posprzątać do świąt - mówi burmistrz.
Pracownicy zaczęli sprzątanie Chojnic po zimie. - W mieście jest okropnie brudno i szaro - uważa Arseniusz Finster. Ratusz porozumiał się ze starostwem i Zarządem Dróg Wojewódzkich, by uporządkowane mogły zostać trasy podlegające także pod innych zarządców. Część miejsc wygląda już bardzo ładnie, np. chodniki przy Człuchowskiej.
- Nie da się posprzątać najpierw ścieżek, a później ulic, będziemy wykonywać wszystko za jednym razem. Najpierw uprzątniemy ręcznie, a potem maszynowo za pomocą specjalnych zamiatarek - mówi włodarz. - Nie zdążymy do świąt, za co z góry przepraszam - Wielkanoc wypada w tym roku bardzo wcześnie - ale myślę, że do końca kwietnia ze wszystkim się uporamy.
W terenie można spotkać 20 zatrudnionych. Urząd chętnie przyjąłby do pracy więcej osób, ale brakuje chętnych.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz