Policjanci zatrzymali 25-latka ze Starogardu Gdańskiego. Kibic podczas niedzielnego meczu, który dla Chojniczanki był pożegnaniem z II ligą, odpalił race, a przy sobie miał narkotyki.
W niedzielę podczas meczu podwyższonego ryzyka Chojniczanki z Olimpią Elbląg policjanci z chojnickiego wydziału kryminalnego zatrzymali mieszkańca powiatu starogardzkiego, który prawdopodobnie wniósł na stadion środki pirotechniczne i je odpalił. - Jak się okazało podczas dalszych czynności w związku z tą sprawą, mundurowi w trakcie kontroli znaleźli przy 25-letnim zatrzymanym środki narkotyczne. Przeprowadzone badanie testerem narkotykowym przez mundurowych wykazało, że jest to amfetamina. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu - informuje mł. asp. Justyna Przytarska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Chojnicach.
Po zebraniu przez śledczych materiału dowodowego mieszkaniec powiatu starogardzkiego usłyszał zarzuty posiadania środków narkotycznych, a także kolejny za odpalenie rac podczas imprezy sportowej, czym naruszył przepis wynikający z ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. - Za popełnione przestępstwa za które grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności odpowie przed sądem. Sąd także wobec 25-latka może orzec środek karny w postaci zakazu wstępu na imprezy masowe nawet na okres 6 lat - mówi policjantka.
1 0
No i tam zaczęli się śmiać z niego, z tego Polaka.
U nas w USA nie do pomyślenia. 12:50, 19.05.2022