Mateuszowi N., podejrzanemu o zabójstwo 66-letniego mieszkańca Brus, Prokuratura Rejonowa w Chojnicach przedstawiła najcięższy zarzut. Najbliższe trzy miesiące 23-latek spędzi w areszcie. Mężczyzna nie przyznaje się do winy.
Do zbrodni w Brusach doszło w nocy z 24 na 25 czerwca (z piątku na sobotę), na terenie jednego z mieszkań przy ulicy Chełmowskiej, w którym wspólnie alkohol spożywało trzech mężczyzn: Gerard K., jego współlokator i Mateusz N. Jak ustalili śledczy, w trakcie zakrapianej imprezy doszło do kłótni pomiędzy jej uczestnikami, która zakończyła się pobiciem ze skutkiem śmiertelnym 66-latka. - 23-letni mieszkaniec gminy Czersk, Mateusz N., miał uderzać Gerarda K. wielokrotnie w głowę oraz dusić. Bezpośrednio po zdarzeniu sprawca uciekł, a mundurowi natychmiast podjęli poszukiwania podejrzewanego - informuje Justyna Przytarska, oficer prasowa chojnickiej policji.
Cztery doby poszukiwań
Równolegle nad sprawą intensywnie pracowali kryminalni, którzy zbierali informacje na temat zbrodni, ustalali świadków, rozmawiali z osobami, które mogły mieć wiedzę na temat okoliczności śmierci 66-latka oraz o sprawcy. - Wizerunek poszukiwanego został rozesłany do wszystkich patroli na terenie powiatu. Poinformowano również ościenne jednostki o prowadzonych poszukiwaniach. Kryminalni sprawdzali i analizowali wielogodzinne zapisy z kamer monitoringu z terenu Brus, ale również z innych części powiatu. Prowadzono szeroko zakrojone działania operacyjno-rozpoznawcze. Do działań wykorzystano policyjny śmigłowiec z kamerą termowizyjną oraz psy tropiące - podaje policjantka.
Z policyjnych ustaleń wynikało, że 23-latek może ukrywać się na terenach leśnych w okolicach Brus oraz Rytla. W środę (29.06) rano patrol policji zauważył go na jednej z ulic Chojnic. Na widok funkcjonariuszy mężczyzna podjął próbę ucieczki. Został obezwładniony i zatrzymany, kiedy próbował schować się w piwnicy.
Tymczasowy areszt
Jeszcze tego samego dnia Mateusz N. usłyszał zarzut zabójstwa. - 23-latek nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Złożył wyjaśnienia w sprawie. Mateusz N. był już karany za przestępstwa przeciwko mieniu. Odbywał karę pozbawienia wolności za kradzieże, kradzieże z włamaniami - informuje Mirosław Orłowski prokurator rejonowy. Sąd Rejonowy w Chojnicach przychylił się do wniosku prokuratury, która zawnioskowała o zastosowanie wobec mężczyzny tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy. Za zabójstwo grozi mu nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności.
tekst aw, fot. sta
materiał archiwalny
5 0
Nie przyznaje się do winy ? Co on sobie jakieś żarty robi, niewinny i uciekał ? Na szczęście ani prokurator, ani są nie uwierzy w tą jego niewinność. Sam sobie zapracował na wyrok, tylko żeby był jak z najwyższej półki. 16:45, 14.07.2022
6 1
Ćpun z Rytla. Kara śmierci powinna być. 22:11, 14.07.2022